Są takie chwile w życiu, że nie wiesz nic … głowa pełna myśli, z których nic nie wynika. Żadnych konkretów, żadnego rozwiązania dręczących spraw… Martwisz się, oceniasz, rozpamiętujesz to co już na pewno dawno nie ma znaczenia… Było, minęło…. Nie cofniesz czasu, każda minuta która już minęła to była … nie ma jej…. Buduj przyszłość…. Myśl o tym co pięknego przed Tobą i nie cofaj się… Każdy krok w tył oddala Cię od celu, który przed Tobą… Wiem, to nie jest proste … ale uwierz – wykonalne …. Każdy dzień możesz budować od nowa… Każdą negatywną myśl możesz zamienić w pozytywną… Ty decydujesz o tym … Myśl to myśl, to nie fakt, to nie realna, namacalna sytuacja…  Porażka to nie przegrana. To lekcja, którą trzeba odrobić by móc iść dalej z nowym doświadczeniem. Traktuj porażki jako źródło inspiracji… to niepowodzenia dają mi “kopa” do działania i dziękuję za nie tak jak za wszystko co piękne i dobre co mnie spotyka. Jestem optymistką, czasami bujającą w obłokach. Wiem, że wiele osób nie rozumie jak można się cieszyć z każdego dnia, żyć z dnia na dzień, nie mieć planów na przyszłość tylko oddać się temu co Wszechświat przygotował…Można, od kiedy zmieniłam swoje nastawienie do życia, od kiedy nie zamartwiam się tym na co nie mam wpływu i od kiedy chcę żyć tak jak ja chcę jest mi naprawdę dobrze.. Droga była długa i często poddawałam się w połowie, nie dam rady, nie wyjdzie mi…. słyszałam to sama od siebie nawet wtedy kiedy inni mi mówili dasz radę , uda się ! i wiesz co, trochę wbrew sobie, trochę dla innych dzień po dniu zmieniałam nastawienie, przede wszystkim do siebie. Mówiłam na głos, uda się, dam radę ! zaczynając od drobnostek… od dobrej kawy rano, którą kiedyś robiłam szybko nie zwracając uwagi na jakość, zaparzenie …Do naprawdę poważnych sytuacji z jakimi zmierzam się każdego dnia tak jak Ty…. Zapach, który dziś Ci polecam to zapach spokoju w świetlistej oprawie…. Zapach, który kojarzy mi się z uśmiechem serca, wolną głową od zmartwień i pozytywnymi wibracjami… zapach, który nosisz wtedy kiedy potrzebujesz optymizmu, spokoju i prostoty, bo tyle się dzieje, nie zawsze dobrego, a wszystko ciut zbyt skomplikowane… zapach, w dniu, w którym chciałabyś maksymalnie wszystko uprościć… nie chcesz się zastanawiać co  założyć do zapachu, czy pasuje, czy nie pasuje – on (Anyway) zawsze i do wszystkiego pasuje i nastraja dużą dawką optymizmu.

Juliette Has A Gun Anyway

Juliette Has A Gun ANYWAY to zapach na takie sytuacje, kiedy chciałabyś wrócić do prostych rzeczy jak położenie się na trawie wieczorem i obserwowanie gwiazd, spędzenie tej chwili na nicnierobieniu, tylko Ty i gwiazdy i świeże powietrze. Powrót do takich nieskomplikowanych rzeczy jak człowiek i rozgwieżdżone niebo… a że trudno w tą pogodę położyć się na ziemi i obserwować gwiazdy, stąd… Twoja własna wersja domowego planetarium…z przesłaniem w tle! Anyway! Zapomnij o tym, czego nie możesz zmienić, nie zamartwiaj się na zapas, postaraj się rozwiązać to, co da się rozwiązać, nie roztrząsaj sytuacji beznadziejnych ani przeszłości, skup się na tu i teraz, skup się na sobie, uśmiechnij się i rzuć – Anyway, ja idę dalej! Bo tylko każdy krok do przodu da Ci nowe możliwości. Tkwienie ciągle w tym samym miejscu zabiera Ci to co czeka na Ciebie tuż za rogiem… 

Juliette Has A Gun Anyway
ANYWAY Juliette Has A Gun

Juliette Has A Gun
ANYWAY

Nie jest naj­ważniej­sze, byś był lep­szy od in­nych.Naj­ważniej­sze jest, byś był lep­szy od sa­mego siebie z dnia wczorajszego.

– Mahatma Gandhi

 

Juliette Has a Gun Anyway
Autor