Narodziny marki La Mer wiążą się z poparzeniem, jakiego doznał dr Max Huber podczas nieudanego eksperymentu laboratoryjnego – wypadku, który określił jego przyszłość. Fizyk z zawodu, marzyciel z charakteru, dr Huber zapragnął uchwycić leczniczą moc oceanu, który był jego ukochanym żywiołem. Zainspirowany podwodnym światem, poddał fermentacji bogate w elementy odżywcze listownicowce oraz inne naturalne składniki. 12 lat i 6000 eksperymentów później narodził się Crème de la Mer, a stan skóry Hubera uległ widocznej poprawie. Do tej pory marka w swoim portfolio ma bardzo dużo produktów, które spełniają oczekiwania milionów kobiet na świecie, moje również. Dziś polecam jeden z moich ulubionych toników do twarzy tej marki, La Mer Treatment Lotion. Zużyłam już kilka opakowań i zawsze z dużą przyjemnością do niego wracam! To głęboko nawilżający lotion do twarzy idealnie przygotowuje skórę do kolejnych etapów pielęgnacji. Opracowany na bazie dużej dawki The Miracle Broth, serca wszystkich produktów La Mer. Lotion łagodzi, poprawia kondycję i wyrównuje koloryt skóry, dzięki czemu wygląda ona na bardziej odżywioną i pełną blasku. Polecam serdecznie !

La Mer Treatment Lotion Lotion do twarzy
Autor