L’ABSOLU RÔSES, DEKLARACJA SZCZĘŚCIA W KOLORZE RÓŻU
W języku francuskim „rose” opisuje zarówno kolor różowy jak i różę, czyli ikoniczny kwiat Lancôme. Róż to kolor paradoksu – dla jednych cukierkowy i dziewczęcy, a dla innych odważny i rewolucyjny.
Dla Lancôme „rose” to wizja życia. Szczęście, o którym Ty decydujesz: siła pozytywnych emocji. Dzięki temu, w jaki sposób patrzysz na sprawy. Tu zawsze chodzi o to, aby patrzeć na jaśniejszą stronę życia i koncentrować się na tym co piękne.
W 2017 Lancôme świętuje joie de vivre, czyli radość życia poprzez różowy makijaż ust. L’Absolu Rôses to kolekcja błyszczyków i kredek do ust nasyconych różem i stworzonych do zabawy, kreatywności i odwagi.
Największą innowacją w zakresie makijażu ust jest L’Absolu Gloss, który wprowadza nowych 14 odcieni z przezroczystym, kremowym lub matowym wykończeniem do obszernej gamy już istniejących 86 kolorów L’Absolu Rouge. Dodatkowo, kolekcja proponuje 8 nowych kolorów kredek do ust Le Lip.
L’ABSOLU GLOSS: 3 IKONICZNE ODCIENIE, 3 EFEKTY, 3 ELEGANCKIE STYLE
Błyszczyk Lancome L’Absolu Gloss rozpoznasz od razu, dzięki przezroczystej buteleczce i czarnemu lakierowanemu zamknięciu, zwieńczonym złotą różą Lancôme. Po otwarciu, zaskoczy Cię precyzyjny aplikator, dzięki któremu wystarczy jeden gest, aby twoje usta zostały wyraźnie podkreślone i mieniły się kolorem.
Elegancki i precyzyjny, L’Absolu Gloss zachwyca bogatą paletą 14 intensywnych odcieni utrzymanych w tonacji różu, o 3 wykończeniach:
• przezroczystym, które nada ustom delikatnych kolor, a także efekt błysku
• kremowym, aby pokryć usta woalem intensywnego koloru i nadać im jedwabistości • matowym dla głębokiego, aksamitnego koloru
Bardzo lubię błyszczyki, zwłaszcza do torebki na szybkie poprawki makijażu w ciągu dnia. Przy tych jaśniejszych odcieniach nie ma potrzeby nawet szukania lusterka aby poprawić makijaż ust. Błyszczyki Lancome znam już od kilku lat, a ta nowa linia jest jeszcze lepsza niż poprzednie, które też mi się bardzo dobrze nosiły. Przepiękne opakowania zdecydowanie przykuwają uwagę na perfumeryjnych półkach. Jestem pewna, że bez problemu znajdziesz. Bardzo podoba mi się to, że marka pomyślała o różnych wykończeniach tak aby sprostać gustom większości, a nie tylko dziewczynom lubiącym tafle. Z reguły wybierałam właśnie z takim wykończeniem błyszczyki. Po kilku testach tych nowych produktów marki Lancome bardzo polubiłam się również z błyszczykiem w matowym wykończeniu. Każdy z błyszczyków jaki mam daje poczucie komfortu i dobre nawilżenie nawet po czasie, kiedy błyszczyk już zejdzie. Błyszczki dość długo się trzymają na ustach i nie migrują poza ich kontur. Do wersji w matowym wykończeniu proponuję zrobić wcześniej peeling aby błyszczyk nie podkreślał suchych skórek.
L’ABSOLU GLOSS SHEER 317 POURQUOI PAS?
Delikatny i niewinny róż z połyskiem, dodaje ustom świeżego, dziewczęcego blasku.
L’ABSOLU GLOSS CREAM 132 CAPRICE
Idealny na co dzień, jak i na wieczór , to intensywny, lśniący odcień czerwieni, który zachwyci każdą kobietę. Nadaje ustom piękny kolor i satynowy połysk.
L’ABSOLU GLOSS MATTE 378 ROSE LANCÔME
Ten kultowy odcień Lancôme, to głęboki, karmazynowy róż. Początkowa śmiałość, która robi wrażenie jest złagodzona aksamitnym wykończeniem oraz matową konsystencją, która łączy w sobie żel i ochronny wosk.
