SMASHBOX BE LEGENDARY LIPSTICKS Punch Drunk Matte
Matowe pomadki nigdy nie kusiły mnie szczególnie ze względu na bardzo chimeryczne, wiecznie przesuszone usta. Od dłuższego czasu sumiennie dbam o usta i są one już w dużo lepszej kondycji niż jeszcze pół roku temu. Regularne peelingowanie , świetnym peelingiem o którym pisałam TUTAJ , używanie dobrych mazidełek do ust, o których jeszcze będę pisać wkrótce, przynosi bardzo dobre efekty. Ale wracając do matowych pomadek. Coraz więcej marek oferuje bardzo dobrej jakości pomadki z matowym wykończeniem. Robiłam kilka podejść do pomadek Mac, kolorystycznie wybrałabym co najmniej 10 niestety u mnie one ładne nie wyglądają… Szkoda. Dziś pokażę Wam matową pomadkę Smashbox z kultowej serii Smashbox Be Legendary Lipsticks .Pomadka mimo matowego wykończenia zapewnia bardzo dobre nawilżenie i bardzo podoba mi się to jak zachowuje się na moich ustach.
Pomadka zamknięta jest w klasycznym , eleganckim bez żadnych udziwnień opakowaniu.
Mój odcień Smashbox Punch Drunk Matte to piękna fuksja. Pomadka bardzo gładko rozprowadza się na ustach i już jedna warstwa zapewnia pełne krycie i intensywny kolor.
Bardzo kremowa, lekka konsystencja daje uczucie komfortu i poczucie lekkości, tak jakby jej w ogóle na ustach nie było. Dzięki witaminom i oxydantom zapewnia pielęgnację poprzez naprawdę dobre nawilżenie co u mnie w przypadku pomadek z tak matowym wykończeniem graniczy z cudem.
Na zdjęciu powyżej zarówno na ustach jak na słoczu na dłoni jest tylko jedna warstwa produktu. Jestem pod wielkim wrażeniem intensywności, łatwości nakładania, komfortu noszenia ale i trwałości. Pomadka trzyma się na ustach do 5 godzin. Wielkie WOW w jej kierunku, ja nie spotkałam się jeszcze z pomadką, która tak długo ładnie i intensywnie wyglądała na ustach.
Schodzi równomiernie, nie migruje poza kontur ust podczas jej noszenia. Po 5 godzinach usta nadal mają zabarwienie, które już nie jest tak bardzo intensywne ale nadal jest. Pomadka nie przesusza mi ust, po jej starciu usta są w dobrej kondycji i nie wymagają dodatkowych zabiegów nawilżających.
Nie sugerujcie się tym błyskiem na dolnej wardze. Pomadka jest zupełnie matowa. Ja nie robię zdjęć w sztucznym świetle i przy użyciu lamp. Zdjęcie jest robione przy oknie i to szyba odbija taką poświatę.
Polecam te pomadki wszystkim kochającym maty. Myślę, że każdy będzie bardzo zadowolony z jakości i trwałości. A wszystkich przeciwników zachęcam do wypróbowania.
Wszystkie dostępne kolory SMASHBOX BE LEGENDARY LIPSTICKS (4 odcienie) możecie obejrzeć tu → PORTAL URODOWY BEAUTYDELIGHTS ←
